Walki na Bałkanach
Hitler podbił małe państwa bałkańskie tą
samą metodą, jaką opanował resztę Europy: presją polityczną i ekonomiczną wobec
rządów skłonnych do ustępstw, a metodami wojennymi wobec opierających się
narodów. Używał on zawsze najpierw presji propagandowej, reklamując powodzenie
swej armii w Polsce, Norwegii i Francji jako dowód, co się dzieje z narodami,
które przeciwstawiają się jego woli. Tej propagandżie potęgi nazistowskiej
towarzyszyła presja polityczna i ekonomiczna, zmierzająca do zapewnienia
kluczowych stanowisk dla zwolenników hitleryzmu. Jeśli te metody zawiodły,
Hitler nie wahał się nigdy użyć siły militarnej. Hitlerowi udało się pozyskać w
ten sposób Węgry, Rumunię i Bułgarię bez uciekania się do metod czysto
wojennych; Jugosławia natomiast i Grecja zostały bezlitośnie zgnębione za to, że
ośmieliły się stawić opór.
Węgry, Rumunia i Bułgaria dołączają do "Osi"
Niemcy rozciągnęli swoje panowanie nad Bałkanami, by odciąć tę część Europy od
swoich przeciwników, oraz by zaopatrywać się z tych obszarów w naftę, żywność
oraz siłę roboczą. Dyplomacja Hitlera zdołała pokłócić tamtejsze państwa,
faworyzując Węgry i Bułgarię kosztem Rumunii i Jugosławii, dawnych
sprzymierzeńców Francji. Następnie kraje, które ustąpiły Hitlerowi, zostały
zepchnięte do roli satelitów i zmienione w bazy wypadowe, przy czym Jugosławia i
Grecja zostały okrążone, napadnięte i podbite. Pierwszym krokiem Hitlera w
kierunku rozciągnięcia kontroli nad Bałkanami był arbitraż wiedeński z dnia 30
sierpnia 1940 r., mocą którego państwa "osi" odebrały Rumunii obszary uzyskane w
poprzedniej wojnie, oddając Węgrom północny Siedmiogród, a Bułgarii południową
Dobrudżę. Gdy w Rumunii doszło do rozruchów na znak protestu, król Karol
abdykował (3 września 1940 r.). Generał Antonescu, popierany przez Żelazną
Gwardię, jedyną dopuszczoną partię polityczną, ogłosił się dyktatorem, a w dniu
14-tym września oddziały hitlerowskie wkroczyły do Rumunii. Zatem Rumunia
przyłączyła się do państw "osi" 23 listopada 1940 r. Węgry również przyłączyły
się do przymierza Rzym-Berlin-Tokio razem ze Słowacją (20, 24 listopad 1940 r.);
Bułgaria została zajęta przez wojska niemieckie po podpisaniu przez ich premiera
paktu z państwami "osi" (1 marca 1941 r.). Przygotowania do podziału Jugosławii
i Grecji były ukończone.
Porażka Mussoliniego w Grecji
Oddziały włoskie utknęły w śniegach Grecji po nieudanej kampanii, w której Włosi
chcieli na włąsną rękę zagarnąć obszary tego kraju. Mussolini nie tylko
zaatakował Grecję, by rozszerzyć swe imperium, lecz również by zabezpieczyć
sobie punkty wypadowe na Egipt, cel ataków jego oddziałów w Libii. Atak na
Grecję wyszedł z Albanii (27 października 1940 r.), kierując się pięciu
kolumnami poprzez pasma górskie ku głównej linii kolejowej wiodącej do Aten. W
przeciągu pierwszych dwóch tygodni oddziały włoskie doszły do rzeki Acheron, na
południe od miasta Janina, tam jednak wojska greckie odparły je z powrotem do
Albanii. Ciężkie burze śnieżne w górach przerwały grecką kontr-ofensywę i
ocaliły wojska włoskie. Grecka piechota górska nie posiadała ani czołgów ani
dział przeciwczołgowych, żywiła się czarnym chlebem i zależała od transportów
przewożonych mułami. W dostawie broni oddziały greckie polegały na ekwipunku
włoskim, częściowo zdobytym przez wojska generała Wawell`a w Libii, a częściowo
przez samych Greków. Pomimo braku wyposażenia i osłony samolotowej, armia grecka
trzymała się dzielnie, a nawa groziła nieprzyjacielowi. Armia włoska zaszyła się
w swych zimowych leżach w górach Grecji i Albanii, aż do czasu, gdy Niemcy
przyszli im na pomoc.
Kampania Bałkańska
W błyskawicznej trzytygodniowej kampanii (6-30 kwiecień 1941 r.) Niemcy
opanowali Jugosławię i Grecję, jedyny jeszcze dotąd wolny kraj na Bałkanach;
dołączając w ten sposób południowo-zachodni zakątek Europy do swej fortecy
kontynentalnej. Podbili oni szesnastomilionowe państwo jugosłowiańskie,
niedozbrojone, nigdy w pełni nie zmobilizowane oraz osłabione wewnętrznymi
walkami pomiędzy Serbami, Chorwatami i Słoweńcami. Armia jugosłowiańska
rozciągnęła się tak jak w Polsce, by bronić długiej linii granicznej, zamiast
skoncentrować się w górach, czego nauczyły się potem oddziały powstańcze.
Siedmiomilionowa Grecja została również podbita przez niemieckie czołgi i
samoloty, gdy poprzednio Włosi zostali odparci przez armię grecką niemal gołymi
rękami. Z Egiptu przybyła brytyjska armia ekspedycyjna o sile 14000 żołnierzy
pod dowództwem generała Maitland Wilsona, by prowadzić walkę na zwłokę oraz
poprzeć czynnie brytyjską obietnicę olbrony Grecji. Ta armia ekspedycyjna była
zbyt szczupła, by uratować Bałkany, dość jednak pokaźna, by swą nieobecnością w
Afryce osłabić tam poważnie pozycję brytyjską. Podczas gdy flota brytyjska
przewoziła tę armię do Grecji, niemiecka "Afrika Korps" przebyła Morze
Śródziemne, by wyruszyć z Libii pod dowództwem Rommla. Na pokonanie Jugosławii i
Grecji Niemcy zebrali, głównie w Bułgarii, około trzydziestu dywizji,
zaopatrzonych w lekkie czołgi, przystosowane do działań w terenach górskich,
oraz dwie armie powietrzne, składające się z 3000 samolotów. Góry nie zdołały
powstrzymać niemieckich wozów bojowych, przenikających w strategicznych
posunięciach poprzez przesmyki górskie. Oddziały pancerne współdziałały, z
piechotą bardziej jeszcze niż w kampanii polskiej czy francuskiej, a bombowce
nurkujące stanowiły taktyczne wsparcie dla oddziałów lądowych. Ta wojna
błyskawiczna w górach była powtórzeniem sukcesów niemieckich w Polsce i
Norwegii.
Niemiecki podbój Jugosławii
Z punktu wypadowego na wschód od rzeki Struma w Bułgarii, trzy armie
zmotoryzowanie wyruszyły na zachód poprzez przesmyki górskie (9 kwiecień 1941
r.). Zajęcia Niszu i Skoplis przez dwie armie północne podzieliło Jugosławię,
odcięło ją od jej sprzymierzeńców oraz otworzyło dolinę rzeki Wardar, wiodącej
ku Grecji. Niemiecka armia na południu posuwała siły przez przejście Strumnicy
do dolnego biegu rzeki Wardar i skierowała się na południe ku Salonikom.
Posunięcia te zdecydowały w przeciągu 72 godzin o losie całej kampanii.
Jugosławia została podbita w przeciągu ll dni (17 kwietnia 1941 r.). Stolica
Jugosławii, Belgrad, została zniszczona przez bombowce nieprzyjacielskie, a
następnie zajęta manewrem oskrzydlającym, idącym od granic Austrii, Rumunii i
Bułgarii (14 kwietnia 1941 r.). Z Belgradu Niemcy panowali nad północną
Jugosławią; na południu ich ośrodkiem były Skopie. Oddziały włoskie dołączyły
się na zachodzie w Raguzie, by zamknąć wybrzeże Adriatyku przed możliwością
interwencji wojsk sprzymierzonych, oraz by uniemożliwić Jugosławii ucieczkę,
jaka udała się im w poprzedniej wojnie.
Grecja pod jarzmem niemieckim
Atak niemiecki w Grecji na linię Metaxy, chroniącą kraj od strony Bułgarii,
zatrzymany został na dwa dni. Przedarcie się nieprzyjaciela na zachód przez
przejście koło Strumnicy zmusiło oddziały jugosłowiańskie do wycofania się,
odsłaniając lewe skrzydło greckie. Niemiecka dywizja pancerna przedarła się
doliną Wardaru do Salonik (3 kwietnia 1941 r.), okrążając linię Metaxy oraz
odcinając dywizje greckie. Obrona spoczywała obecnie głównie na oddziałach
brytyjskich, ponieważ większość armii greckiej trzymała swe stanowiska w Albanii
przeciwko Włochom. Dwie niemieckie dywizje pancerne parły na południe przez
przełęcz koło Monastyru w kierunku na Florynę, wdzierając się pomiędzy oddziały
brytyjskie i greckie. By uniknąć uskrzydlenia, wojska brytyjskie musiały się
wycofać na górską pozycję obronną, opierającą się na wschodzie o wzgórze Olimpu.
Luftwaffe, trzymana dotąd na smyczy przez nawałnice, przypuściła teraz atak na
obwarowane pozycje, nękała wycofujące się kolumny ogniem nurkujących bombowców,
odcięła tyły armii brytyjskiej oraz zniszczyła port Aten, Pireus, ważny dla
dostaw wojennych. Pomoc brytyjskich myśliwców musiała ustać właśnie w momencie
największej potrzeby, ponieważ posuwające się oddziały niemieckie zajęły
wysunięte bazy lotnicze. Przeważające niemieckie siły pancerne zagrażały
okrążeniem oddziałom brytyjskim na obu skrzydłach i zmusiły je do skrócenia
swych linii przez wycofanie się poprzez równiny Tessalii. W Termopilach
zmotoryzowana dywizja szturmowa imienia Adolfa Hitlera musiała się zatrzymać,
zwróciła się jednak na zachód, by odciąć i wziąć do niewoli armię grecką w
Janinie. W dzień potem (2 kwietnia 1941 ,r.) rząd grecki poradził dowództwu
brytyjskiemu ewakuację wojsk w słowach "Zrobiliście wszystko, co było w waszej
mocy, by nam przyjść z pomocą. Zostaliśmy pokonani, wojna jednak nie jest
jeszcze skończona. Dlatego ratujcie co się da z waszej armii, by przyjść z
pomocą innym frontom". Ewakuacja nie była dla Brytyjczyków rzeczą łatwą, gdyż
brak im było tym razem osłony powietrznej jak w Dunkierce. Luftwaffe panowała w
powietrzu, a jej samoloty krążyły niczym sępy nad oddziałami wycofującymi, się
na południe do Peloponezu. Celem osłony tego odwrotu australijskie i
nowozelandzkie oddziały Anzaków trzymały 45-cio kilometrową linię od Termopilów
po Zatokę koryncką przeciwko sześciu dywizjom nieprzyjacielskim. Na zachodzie
dywizja hitlerowska szła na południe poprzez Epirus, wryła się na Peloponez
przez miasto Patras i zagroziła tyłom wojsk brytyjskich. Na wschodzie niemieckie
oddziały spadochronowe zajęły Kanał Koryncki, w kilka godzin zaledwie po
wycofaniu się kwatery głównej generała Wilsona. Skoro oddziały brytyjskie
dotarły do Raftis, Navplion i wybrzeży południowych, wykorzystały osłonę
bezksiężycowych nocy (pomiędzy 24-30 kwietnia 1941 r.), by ochronić swą
ewakuację przed atakami Luftwaffe: Przewieziono około 44000 wojska na Kretę i do
Egiptu, przy stracie jedyne dwóch kontr-torpedowców i czterech transportowców. W
samej jednak Grecji Brytyjczycy stracili około 30000 swoich oddziałów z
dominiów.
Niemcy zajmują Kretę
Świat oniemiał na wieść, że niemieckie oddziały piechoty zajęły Kretę z
powietrza z oddalonych o blisko 270 kilometrów baz greckich (23-26 maj 1941r.).
Brytyjska flota na wschodnim obszarze Morza Sródziemnego dwukrotnie rozproszyła
konwoje niemieckie (21-go i 22-go maja 191 r.), jednak setki nieprzyjacielskich
bombowców i samolotów uzbrojonych w torpedy uszkodziły tak wielką ilość okrętów,
że flota brytyjska musiała się wycofać z wód wokół Krety. Większość niemieckich
oddziałów szturmowych zrzuconych na spadochronach zginęła, nic nie zdołało już
jednak powstrzymać szybowców i samolotów transportowych, z chwilą gdy miały
zabezpieczone lądowiska. Garnizon brytyjski pod dowództwem genereła Freyberga
pozostawił większość swej artylerii przeciwlotniczej w Grecji. Myśliwce
Hurricane w odległej o przeszło 500 km. na południe Afryce, były zbyt daleko, by
móc przyjść z pomocą. W przeciągu kilku dni Niemcy przewieźli sainolotami na
Kretę około 35000 wojska. Maleme, lotnisko strategiczne na północnym wschodzie,
panujące nad brytyjską bazą w Suda Bay, zostało okrążone przez niemieckie
oddziały spadochronowe, a następnie zajęte przez posiłki nadesłane drogą
powietrzną (20-25 maj 1941 r.). Pomimo że garnizony na innych lotniskach, Retimo
i Candia, trzymały się jeszcze, to jednak nie mogły się połączyć, gdyż
niemieckie oddziały spadochronowe przecięły ich linie komunikacyjne, biegnące
wzdłuż północnej drogi przybrzeżnej. Posiłki nieprzyjacielskie wkrótce zagroziły
Candii i wyspa była stracona. Ewakuacja Krety zajęła trzy dni (27-30 maj 1941
r.) i okazała się trudniejsza niż w Dunkierce lub Grecji. Oddziały brytyjskie
przedarły się do Skafia na południowym wybrzeżu, kryły się za dnia w jaskiniach,
a pod osłoną nocy ładowały się na kontr-torpedowce, które przewoziły je do
Aleksandrii pod gradem bomb nieprzyjacielskich. Ocalono ponad połowę
brytyjskiego garnizonu składającego się z 27000 żołnierza. Niemieckie straty
przy zdobywaniu Krety wyniosły 17000, zwycięstwo to jednak zapewniło Niemcom
osłonę transportu morskiego oraz baz greckich, stanowiło przeszkodę dla działań
brytyjskiej floty na wschodnich obrzeżach Morza Śródziemnego oraz tworzyło
groźbę z powietrza dla Egiptu, Kanału Sueskiego oraz Środkowego Wschodu.
Jakkolwiek bitwa ta była dla wojsk brytyjskich porażką taktyczną, to jednak
wyspa nie padła w dwa dni, jak się tego spodziewali Niemcy. Obliczali oni, że
Luftwaffe wystartuje z Krety do Syrii, by zapanować nad Środkowym Wschodem za
zgodą rządu Vichy. Syria mogła służyć jako baza dla ataków na Irak oraz na
Persję w lecie 1941 r., a może i dla późniejszych posunięć przy planowanym
spotkaniu się z Japończykami w Indiach. Niepowodzenie Niemiec w wykonaniu tego
planu strategicznego należy przypisać oporowi, jaki wojska brytyjskie stawiły w
Grecji, na Krecie i w Afryce. Każda bitwa, jeśli nawet zakończona klęską,
opóźniała pochód nieprzyjaciela i zmniejszała jego siłę uderzenia. Dla
Brytyjczyków kampania bałkańska była wycofaniem się ku zwycięstwu, a fakt, że
Rommlowi nie udało się wkroczyć do Egiptu, utrzymywał to zwycięstwo w sferze
możliwości.